Historia uzdrowisk w Dolnym Smokowcu

Miasto Wysokie Tatry, lokalna część Dolnego Smokowca, ma bogatą historię uzdrowiskową, z czym wiąże się fakt, że jest to osada z kilkoma starszymi hotelami uzdrowiskowymi. Jest to ośrodek leczniczy specjalizujący się w gruźlicy dziecięcej (kości i płuc). Impuls do jej założenia dał w 1881 r. keżmarski nauczyciel Jozef Bohuš, który próbował zbudować niedrogi studencki dom turystyczny w pobliżu Starego Smokowca. Brak kapitału udaremnił jego wysiłki. Niedokończony budynek przejęła spółka udziałowa Kežmarská banková, a pozostałe działki kupiła, która przekształciła osadę w uzdrowisko węgierskiej arystokracji. Najstarszy okres budowy charakteryzują szachulcowe, arystokratyczne domy letniskowe.

Pierwszy większy hotel (obecnie Vila Kollár) został zbudowany w 1889 roku. Wszystkie te budynki z drewnianą kaplicą z 1890 roku zaprojektował architekt Gedeon Majunke ze Spišskosobotu. W czasie I wojny światowej mieścił się tu szpital wojskowy, od tego czasu osada pozostaje w służbie służby zdrowia. Opróżnione przez wojsko budynki zajęły dzieci z gruźlicą. Według projektów architekta J. Marka w 1931 r. wybudowano nowoczesny szpital z pawilonem wewnętrznym i chirurgicznym, który do dziś jest centralnym obiektem kompleksu. Do Dolnego Smokowca należy również osiedle Pod Lesom. Jednak po 2005 roku charakter uzdrowiskowo-leczniczy zaczął podupadać, a dziś na pierwszy plan wysuwa się rekreacja rekreacyjna, turystyka piesza i sporty zimowe.

Gedeon Majunke

Dla Dolnego Smokowca zaprojektował domy szachulcowe i zrębowe. W stylu neoklasycyzmu połączonego z neorenesansem i secesją projektował dla miast Spisza budynki administracyjne i szkolne, wille i domy rodzinne. Odrestaurował część tutejszych dworów, jest autorem kilku nagrobków na spiskich cmentarzach, według jego projektów powstały ogrody i parki. Choć pełnił również tradycyjne stanowisko dowódcy ochotniczej straży pożarnej w swoim rodzinnym mieście, bardziej skupił się na jej modernizacji. Bardzo zależało mu na tym, aby w Spiskiej Sobocie wprowadzono elektryczność, dzięki niemu działał tu jeden z pierwszych tartaków parowych w naszym kraju. Większość swojej życiowej energii poświęcił jednak Tatrach Wysokich, gdzie po otwarciu kolei Koszycko-Bogumińskiej rozpoczęto szeroko zakrojoną budowę. Swoją wiedzę z alpejskich ośrodków turystycznych wykorzystywał przy projektowaniu ośrodków wypoczynkowych, chałup, uzdrowisk, obiektów socjalnych i hotelarskich oraz romantycznych kościołów. Zawsze zaczynał od określonego środowiska, wkomponował w nie budynki w sposób taktowny, nienarzucający się. Preferował naturalne materiały odporne na ewentualne wpływy klimatyczne. Tylko w ten sposób mógł zacząć budować domek Tery'ego.